Dziecko umiera - lekarze śpią

Dziecko umiera - lekarze śpią
Dziecko umiera - lekarze śpią

Dlaczego nie ma pediatry w pogotowiu? Dlaczego tak długo trzeba było czekać na lekarza albo karetkę? Czemu ratownicy nie wiedzieli, gdzie nas zawieźć? Czemu karetka po drodze nie kontaktowała się ze szpitalami i dopiero na miejscu trzeba było budzić lekarza z oddziału? - pytają rodzice małej Alicji. Ich córeczka miała sepsę.

Rodzice małej Alicji wrócili do Anglii (tam mieszkają). Ich córeczka została w Częstochowie, tu ją pochowali. 6 lutego skończyłaby 14 miesięcy.

podziel się:

Pozostałe wiadomości