Rodzinę tworzą Zuzanna i Bartłomiej z Jastrzębia-Zdroju oraz czworo ich dzieci. On pracuje w fabryce produkującej części samochodowe, a ona, choć aktualnie bez zatrudnienia, kończy kurs na kierowcę autobusu. Przy tak licznej rodzinie, w domu najważniejszy stał się pragmatyzm i praktyczne wykorzystanie przestrzeni. Nie ma tu miejsca na zbędne dekoracje.
Zdaniem małżeństwa, odpowiedzialności należy uczyć od najmłodszych lat, w związku z czym, poza 2-letnią Esterą, wszystkie dzieci mają przydzielone konkretne obowiązki. 10-letnia Amelia sama potrafi przyrządzić już cały obiad, a 5-letni Natanael pomaga w robieniu prania. Zuzanna i Bartłomiej są przeciwnikami bezstresowego wychowania, które ich zdaniem prowadzi do zepsucia charakteru. Dziecko, według małżeństwa, musi mieć jasno wytyczone granice.
Zuzanna podkreśla, że nie przepada za wyszukanymi gestami i nadmiernym romantyzmem. Dużo bardziej ceni sobie wspólną, nawet jeśli czasem monotonną, codzienność. Rodzina nie obchodzi też świąt ani urodzin. Jak mówi Bartek "nic w tym niezwykłego, że człowiek stał się o rok starszy".
Jak artystka Dorota poradzi sobie z codziennymi obowiązkami mamy czworga dzieci? Zobaczcie sami!