Od wielu lat słychać narzekania, że duży kraj, jakim jest Polska, nie może doczekać się prawdziwych piłkarskich talentów, a większość dzieci, które mogłyby takimi talentami się stać, nie ma szans na grę w przyzwoitych warunkach i rozpoczęcie profesjonalnej przygody ze sportem. Eksperci wskazują, że kluczem do rozwiązania problemu jest budowa infrastruktury sportowej na poziomie gmin i wsi.
Wydaje się, że rozumieją to zarówno władze centralne jak i samorządowe – od kilku lat prawie w każdej gminie w Polsce buduje się boiska i małe stadiony. Jak się okazuje – nie wszędzie. We wsi Królówka w gminie Nowy Wiśnicz od kilkunastu lat powstaje pełnowymiarowe boisko sportowe. Obecnie prace są na etapie... wielkiej dziury w szczerym polu i drenażu terenu. Budowa stała się przedmiotem ostrej lokalnej walki politycznej. Konflikt pomiędzy władzami Nowego Wiśnicza a opozycją całkowicie sparaliżował inwestycję.
Mieszkańcy wsi podjęli inicjatywę, której celem było częściowe pokrycie kosztów budowy z własnej kieszeni, ale lokalizacja, którą wybrali dla boiska została odrzucona przez burmistrza Nowego Wiśnicza. Sfrustrowani inicjatorzy akcji zarzucają włodarzom marnotrawstwo publicznych pieniędzy. Uważają, że sprawa boiska to tylko jeden z wielu przykładów złego gospodarowania pieniędzmi podatników.
Sprawa okazała się na tyle poważna, że samorządowymi finansami zainteresowała się prokuratura i Regionalna Izba Obrachunkowa. Reportaż na ten temat zrealizowaliśmy w lutym tego roku. Teraz, w czasie trwania Mistrzostw Europy w piłce nożnej, chcemy przypomnieć, co wydarzyło się na zorganizowanym przez nas spotkaniu pomiędzy przedstawicielami władz i mieszkańców. Czy lokalni polityce i działacze będą w stanie zawrzeć kompromis? Czy uzdolniona sportowo młodzież dalej będzie płacić cenę za polityczne rozgrywki dorosłych?
Zapraszamy do obejrzenia całego odcinka