Zapraszamy na czwarty odcinek serialu "Hellfjord"
Dla tych, którzy przeoczyli poprzednie odcinki - krótkie streszczenie.
Główny bohater - policjant Salmander za zabicie swojego konia na oczach uczestników parady, zostaje wydalony ze służby w Oslo. Musi jednak odpracować trzymiesięczny okres wypowiedzenia w maleńkiej miejscowości daleko na północy Norwegii - Hellfjord. W zaaklimatyzowaniu się w nowym miejscu pomaga mu osobliwy typ - Kobba. W pierwszych dniach swojej służby Salmander znajduje trupa na wyspie i wszczyna śledztwo. Jak przystało na Hellfjord, sekcja zwłok przebiegła dość niekonwencjonalnie z zaskakującym finałem. Kolejną osobą wspierającą działania szeryfa jest lokalna dziennikarka. Dla potrzeb śledztwa Salmander zdecydował się na wykonanie dość ryzykownego tatuażu. A wszystko po to by trafić do więzienia w Solvik. Jego plany komplikuje tyle absurdalna, co nagła śmierć jedynego wtajemniczonego sprzymierzeńca jakiego policjant miał w więzieniu. Bieg wypadków sprawia, że w ramach śledztwa, Salmander musi znaleźć również sposób, aby wydostać się z więzienia...
W dzisiejszym odcinku;
Salmander w dość makabryczny sposób wydostaje się z więzienia, a lokalna dziennikarka dzieli się z nim swoim odkryciem. Przypomina mu pierwsze spotkanie, podczas którego wyznała, że w Hellfjord dzieje się coś dziwnego. Nakłania go by natychmiast udali się do przetwórni ryb, w której czeka ich kolejne krwawe zaskoczenie...
Koniecznie trzeba to zobaczyć na własne oczy !!!
PREMIERA: "Hellfjord" - odcinek 4, Czwartek 22:00
Powtórki: Sobota 23:15, Wtorek 23:00