Przemek Kossakowski zanim zaczął pracować w TTV, żył spokojnym życiem na wsi, malował obrazy, nawet pracował w tartaku. Obecnie jest prowadzącym od zadań specjalnych. Ostatni program, jaki prowadził to „Kossakowski. Nieoczekiwane”.
W najnowszym tygodniku „Gala” Przemek w wywiadzie przyznał, że telewizja zmieniła jego życie.
„Zanim zacząłem pracować w telewizji, byłem spokojnym facetem. Nie sądziłem, że za kilka lat, dobrowolnie zamknę się w trumnie albo rozpalę ognisko na swojej głowie.”
Czy Przemek czuje się teraz odważny? „Nie czuje się odważny. Do dziś wstydzę się, że kilka razy zachowałam się w życiu jak tchórz. W programie zgrywam twardziela, bo wiem, że każdy eksperyment mogę przerwać w dowolnym momencie :)”.
podziel się: