Wiesława pracuje jako fryzjerka od 34 lat. Fryzjerstwo jest jej miłością. Prowadzony przez nią salon, Vera, znajduje się w dzielnicy hutniczej, o znaczącej nazwie Ostatni Grosz. Dawniej Wiesława miała nawet kilkadziesiąt klientek dziennie. Kilka lat temu sytuacja uległa diametralnej zmianie. Klienci nie przychodzą, a fryzjerki zamiast pracować czytają gazety i piją herbatę. Dramatyczną sytuację salonu właścicielka tłumaczy upadkiem pobliskiej huty. Czy aby na pewno dlatego klienci rzadko zaglądają do salonu?
Jak Jessica Mercedes zareaguje na nową fryzurę? >
Staromodna właścicielka i wystrój pamiętający czasy PRL-u odstraszają młode klientki. Wiesława nie potrafi zmienić wyuczonych nawyków. Właścicielce pomaga mąż, który wie, że dla niej salon to całe życie. To jednak nie wystarczy by utrzymać Verę na powierzchni. Jej wieloletnia pracownica, Małgosia, pracuje równocześnie jako dróżniczka i dlatego przychodzi do pracy z doskoku, nie szkoli się, a swoja karierę wiąże raczej z koleją niż fryzjerstwem. Czy fryzjerki wspólnie zawalczą o lepszą przyszłość salonu? Czy uda się wyciągnąć salon z PRL-u i wprowadzić go na drogę ku nowoczesności? A może właścicielka wciąż będzie nucić piosenkę Budki Suflera: Za ostatni grosz... Kupię dziś chociaż cień... Tamtych dni?
Więcej o programie "Ostre cięcie" >
"Ostre cięcie" odc. 5, wtorek 9 czerwca, godz. 22.00