- O czym będzie 23. odcinek "Życia na kredycie 5"
- Co nowego słychać u Damiana - bohatera "Życia na kredycie 5"
- Jak wyglądają romskie obyczaje na cmentarzu i dlaczego szokują
"Życie na kredycie 5" odc. 23. Damian udał się na cmentarz
Damian, głowa romskiej rodziny, której finansowe zmagania obserwujemy w 5. sezonie "Życia na kredycie", zabrał syna i braci na grób ojca. Był to moment pełen emocji, choć daleki od standardów, do jakich przywykli Polacy. Zamiast ciszy i refleksji, widzowie zobaczyli śpiewy, toasty i dzielenie się zmartwieniami ze zmarłym.
Ojciec Damiana odszedł cztery lata temu i od tego czasu regularnie odwiedza on cmentarz, aby w nietypowy sposób uczcić pamięć o swoim bliskim. W tym odcinku nie zabrakło momentów, które mogą szokować widzów przywiązanych do tradycyjnych form modlitwy.
Mężczyźni otworzyli piwo, a pierwsze krople wylali na nagrobek ojca, co jest symbolicznym gestem w romskiej kulturze. Potem wspólnie pili, śpiewali i grali na gitarze.
Co nam siedzi na sercu, mamy jakieś opowieści swoje z życia, to wszystko mówimy. Chociaż nie słyszę odpowiedzi, to lepiej się czuję, lżej mi jest na sercu, kiedy mu [ojcu] to opowiadam
Czytaj też: Życie na kredycie: Damian chce wyjechać za granicę, a Wiesia i Robert planują kupić willę!
"Życie na kredycie 5" odc. 23. Romskie obyczaje na cmentarzu szokują
Romskie tradycje cmentarnych spotkań, które zobaczyliśmy w odcinku, dla wielu widzów były zaskakujące, a nawet kontrowersyjne. Zamiast ciszy, modlitw i zapalania zniczy, widzowie zobaczyli śpiewy i rytuały symboliczne. Damian i jego bliscy wznosili toasty za duszę zmarłego, polewali grób alkoholem i śpiewali.
Tradycje te wywodzą się z głęboko zakorzenionego w romskiej kulturze kultu przodków i szacunku dla starszych. Wierzenia Romów podkreślają, że zmarli są bliżej Boga, a żyjący mają obowiązek zapewnić im choć namiastkę życia, jakie prowadzili na ziemi. Dlatego na grobach pojawiają się nie tylko kwiaty, ale też ulubione potrawy, owoce czy nawet papierosy.
Gesty takie jak polewanie ziemi wódką czy śpiewanie pieśni o miłości i wolności dla wielu Polaków mogą być niezrozumiałe. Jednak dla Romów to sposób na okazanie szacunku i podtrzymanie więzi z tymi, którzy odeszli. Damian, jako głowa rodziny, z dumą uczestniczył w tych obrzędach, przekazując je młodszym pokoleniom.
Czytaj też: Życie na kredycie: Jak mogą ubierać się romskie kobiety? Lucyna wyjaśnia zasady!
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Player