ARTYKUŁ POWSTAŁ NA PODSTAWIE MATERIAŁU WIDEO. ZNAJDZIECIE GO NA GÓRZEJ STRONY.
- O czym jest "Idź na całość"?
- Kto poprowadzi "Idź na całość"?
- Kiedy premiera "Idź na całość"?
- Kim jest Robert Motyka?
Robert Motyka o pracy na planie "Idź na całość"
Jak zareagowałeś, kiedy dostałeś propozycję poprowadzenia programu "Idź na całość"?
Robert Motyka: To było dla mnie duże zaskoczenie. Powiem szczerze, że się nie spodziewałem, bo konkurencja była przeogromna i właściwie informację o tym, że mi się udało, dostałem mniej więcej po dwóch tygodniach, więc tym bardziej było to takie bardzo przyjemne, zaskakujące. Wow!
Jak współpracuje się z Zygmuntem Chajzerem?
Robert Motyka: Ta współpraca tutaj na planie, kiedy trwają próby, ona się układa, my tworzymy taką nić porozumienia. To dla mnie jest ogromna przyjemność. Przede wszystkim pracować z Zygmuntem, bo to przecież legenda, to jest twarz tego programu i myślę, że nie ma osoby, która nie kojarzy tego programu, ale na pewno Zonk, który gdzieś tam się w przestrzeni już mocno zakorzenił, jest bardzo też związany z Zygmuntem. Ta współpraca... mam w sobie dużo pokory. Podglądam, jak to podpytuję i myślę, że to idzie w dobrą stronę i że stworzymy fantastyczne show.
Stresuje Cię nowe wyzwanie?
Robert Motyka: Trema zawsze jest, ale po tylu latach już z mikrofonem, pracy z publicznością, ta trema jest trochę inna. Ona jest taka bardzo budująca. Ona powoduje, że szukamy rozwiązań, jeśli są jakieś problemy, natychmiast. Ona też mija w momencie, kiedy rozpoczynamy grę. Kiedy rozmawiamy z graczem, kiedy już kamery ruszają, tej tremy nie ma. Przed jest rzeczywiście, ale to jest taki skok do zimnej wody i za chwilę się oswajamy. Bardzo przyjemna jest ta trema, o której mówię, ale adrenalina również, można się od niej uzależnić.
Czy oglądałeś "Idź na całość"?
Robert Motyka: Ja oglądałem tylko kilka odcinków. Rodzice oglądali, rodzina, sąsiedzi, znajomi. Wszyscy oglądali, ja gdzieś tylko przechodziłem i pamiętam: "bramka numer jeden, bramka numer dwa" i pamiętam te eksplozje, nawet jak się oglądało przed telewizorem, że się wszyscy cieszyli, że ktoś wygrał na przykład auto. I pamiętam jeszcze z lat minionych uśmiechniętego Zygmunta, który mówił: "a to jest Zonk", to są moje wspomnienia.
Co oznacza dla Ciebie "Zonk"?
Robert Motyka: Zonk to koniec, koniec wszystkiego. Czasami ten Zonk pojawia się zupełnie bezwiednie. Nie mówimy: "słuchaj, nie udało mi się załatwić", tylko używamy skrótu — Zonk. Więc Zonk to już jest koniec. Ale to też bardzo przyjemne, jak się okazuje, zwierzę w tym programie jak najbardziej.
Gdybyś był uczestnikiem programu, to co chciałbyś wygrać?
Robert Motyka: To trudne pytanie, bo nagrody są fantastyczne i ci, którzy będą oglądać, pewno też potwierdzą to, że tutaj można spełnić swoje marzenie. Ja bym chciał wygrać podróż dookoła świata. Kocham podróże. Gdyby w bramce numer jeden była podróż dookoła świata, ja bym oszalał.
Dlaczego warto oglądać "Idź na całość" w TTV?
Robert Motyka: Warto oglądać z kilku powodów. Po pierwsze, i to jest numer jeden, myślę, bo to jest fantastyczny powrót po latach w niesamowitej formie tego, który stoi za tym programem. To jest Zygmunt i myślę, że wszyscy też czekają, jak to będzie wyglądać, co się zmieni. Warto oglądać, bo jest piękna rywalizacja, bo są gry, bo są nagrody, bo jest świetna publiczność, bo jest kolorowo. I jest ten nowy, czyli ja, czyli Motyka, który też tutaj trochę doprawi tę potrawę. Zapraszam wszystkich przed telewizory. Naprawdę szykuje się dobre show.
"Idź na całość" już jesienią w TTV!
"Idź na całość" - o czym jest program?
"Idź na całość!" to esencja telewizyjnej rozrywki – dynamiczny, pełen napięcia show, w którym uczestnicy stają przed kluczowym pytaniem: zagrać bezpiecznie czy zaryzykować i sięgnąć po więcej? Każdy odcinek to seria ekscytujących "dealów" między prowadzącym a zawodnikami, którzy muszą podejmować decyzje w ułamku sekundy, nie wiedząc, co kryje się za kolejną propozycją.
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA