Paulina, Alicja, Agnieszka, Aneta i Kasia, to "Kanapowczynie" z Dolnego Śląska, które podjęły się ogromnego wyzwania. Każda z nich postanowiła, że zawalczy o swoje zdrowie. Pod okiem wielu specjalistów oraz trenera Krzysztofa Ferenca starają się powrócić do formy, która będzie im pozwalała żyć bez stresu o przyszłość i własną kondycję - zarówno fizyczną, jak i psychiczną.
Zapytaliśmy Krzyśka Ferenca o postępy, jakie zrobiły jego kolejne "Kanapeczki". Śmiało opowiedział o wszystkich kilka słów. Za wszystkie trzyma mocno kciuki i wierzy, że jego podopieczne osiągną takie wyniki w wadze i w zmianie swojej mentalności, by mógł być spokojny o ich zdrowie.
"Kanapowczynie" możecie oglądać w każdy wtorek o 22:00 w TTV!
"Kanapowczynie" - kim są bohaterki z 2. sezonu?
Agnieszka mieszka we Wrocławiu, ma 36 lat . Prywatnie jest mamą 6-miesięcznej Łucji i 3-letniego Mikołaja, zawodowo - jest właścicielką cukierni. Kocha wszystko, co słodkie - w ciągu 10 lat przytyła 28 kilogramów – przez co nadal chodzi w dresach ciążowych.
Alicja mieszka w Jelczu-Laskowice. Ma 28 lat i pracuje jako kelnerka w restauracji włoskiej. Prywatnie jest singielką, która marzy o założeniu rodziny. Do oddalonej o 1,4 km pracy codziennie dojeżdża taksówką. Wypija 6 energetyków dziennie - w tym jednego tuż przed snem i jednego od razu po obudzeniu. Kocha wszystko z żółtym serem.
Aneta ma 35 lat i pochodzi z Lewina Brzeskiego. To tam mieszka z partnerem Piotrem i to tam prowadzi sklep wielobranżowy. Wypija średnio 4 piwa dziennie, a za świeżo wysmażonego schabowego dałaby się pokroić. Problemu z nadwagą nie ma od zawsze - do 25 r.ż. ważyła 45 kilogramów.
Paulina ma 35 lat, mieszka Wołowie i pracuje jako sprzedawczyni w sklepie. Jest samodzielną mamą Leny, Julii i Antoniego. Kocha fast food’y w każdej postaci – ta miłość doprowadziła do tego, że nie jest już w stanie sama założyć butów.
Kasia pochodzi z Ząbkowic Śląskich. Ma 40 lat i jest restauratorką. Prywatnie jest żoną Miszy, mamą czwórki dzieci. Wszędzie jeździ autem, nawet do oddalonego o 50 metrów bankomatu. Na dodatek kocha pierogi, pielmieni i chaczapuri, które podaje w swojej restauracji.
"Kanapowczynie" - co wydarzyło się w 8. odcinku programu?
Trener nie rzuca słów na wiatr i wdraża w życie "plan naprawczy Pauliny". Zaprosił ją na spotkanie z osobą, która należy do wyjątkowej, działającej wedle ściśle określonych zasad wspólnoty. Dlaczego rozmówczyni Pauliny zdecyduje się pozostać anonimowa? Jakie wnioski będzie miała później sprzedawczyni? I jaką obietnicę złoży trenerowi?
Do wejścia na Etnę pozostał tylko miesiąc, więc Krzysztof Ferenc podkręca tempo! Żeby przygotować swoje podopieczne do zdobycia włoskiego wulkanu zaprosi je do... Czech, a o pomoc poprosi wyjątkowego gościa - Miłkę Raulin - zdobywczynię Korony Ziemi i Korony Gór Polskich, a także trzecią najmłodszą Polkę z trawersem Grenlandii. Przed Dolnoślązaczkami ekstremalne wyzwanie - przejście po 721-metrowym, rozpiętym nad górską doliną wiszącym moście. Jak na tym niecodziennym spacerze poradzą sobie Kanapowczynie? I której z nich trudno będzie opanować strach?
Zobacz także:
- Tematem dogrywki ośmiornica! Kto odpadł tuż przed finałem MasterChefa Nastolatki?
- Mikołaj Roznerski cierpiał na zaburzenia odżywiania. "To się odbiło na tym, jakim człowiekiem jestem teraz"
Autor: Paulina Kunkowska