Mateusz "Big Boy" Borkowski, znany z programu "Gogglebox. Przed telewizorem", zaręczył się z ukochaną Kingą w sylwestrową noc. Para od dłuższego czasu dzieli się swoją miłością w mediach społecznościowych. Zakochani wyznają zasadę, że miłość i wzajemne wsparcie są dla nich najważniejsze. Czy już niedługo zobaczymy ich na ślubnym kobiercu?
- W jakich okolicznościach Mateusz "Big Boy" Borkowski się oświadczył
- Jakie plany na przyszłość mają zakochani
- Jakie jest podejście pary do miłości i wspólnego życia
Mateusz 'Big Boy' Borkowski zaręczył się w świątecznej atmosferze
Mateusz "Big Boy" Borkowski, którego widzowie pokochali za występy w programie "Gogglebox. Przed telewizorem", ostatniego dnia roku zrobił wielki krok w swoim życiu. Zaręczyny z Kingą odbyły się w wyjątkowej atmosferze, pełnej miłości i magii. Zakochani sylwestra, podobnie jak Boże Narodzenie, spędzili poza granicami Polski. Toteż zaręczyny odbyły się w iście egzotycznym anturażu. Oczywiście nie mogło zabraknąć specjalnego wpisu na instagramowym profilu "Big Boya". Aby zobaczyć zdjęcie pierścionka, kliknij strzałkę w prawo.
Zdążyłem przed 12
Choć początkowo tożsamość partnerki była przez niego ukrywana, para od dłuższego czasu chętnie dzieli się swoim szczęściem w mediach społecznościowych.
Plany dotyczące zaręczyn nie były przypadkowe. W rozmowie z Dagmarą Olszewską z serwisu TVN.pl "Big Boy" przyznał, że od dawna rozważał ten krok. Nawet wybór pierścionka był przemyślany – Mateusz zdradził, że udało mu się trafić idealny rozmiar biżuterii.
— Będzie moją żoną to wiadomo, tylko że ja idę pod prąd, muszę po swojemu, czekam na moment, będzie on dla mnie ważny i dla Kingi. Chcę mieć z nią rodzinę, a dom będzie uzupełnieniem tego — mówił.
Czytaj też: Gdyby "Gogglebox" był programem randkowym... Oto najlepsze momenty z 21. sezonu o zabarwieniu miłosnym
Zaręczyny, ślub, a potem dom – plany Big Boya i Kingi
W wywiadach Mateusz "Big Boy" Borkowski otwarcie mówi o swoich planach na przyszłość. Kolejnym krokiem po zaręczynach ma być ślub i wesele, a później wspólna przeprowadzka do nowego domu. Para już wcześniej rozmawiała o tym, jak chcą zorganizować swoje życie, a Mateusz wyznał, że zależy mu na stworzeniu rodziny.
— Chcemy mieć najpierw za sobą ślub i wesele, a później dom — mówił Dagmarze Olszewskiej.
Pomimo romantycznej wizji, "Big Boy" podkreśla, że ich relacja jest oparta na rozmowach i wspólnych decyzjach. Przygotowania do ślubu to dla nich ekscytujące wyzwanie, a przeprowadzka ma być dopełnieniem ich planów. Jednak zakochani nie spieszą się – każdy krok ma dla nich znaczenie i odbywa się w odpowiednim momencie.
W kwestiach estetyki Mateusz w pełni ufa Kindze. W wywiadzie zdradził, że nie przejmuje się kolorem ścian czy wyborem mebli, bo dla niego najważniejsze jest to, że mogą być razem.
— Ja mam się upierać przy kolorze ścian albo jakichś gniazdek? Nie interesuje mnie to. Ważne, że ona tam jest, że dobrze nam się mieszka. A jak ten dom będzie wyglądał, to ona jest gospodynią — stwierdził.
Czytaj też: Świąteczny odcinek "Gogglebox. Przed telewizorem". Sprawdź, co przygotowała ekipa TTV
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: TTV